"Depresja" to powieść nietypowa. Sam autor określa ją w ten sposób:
Jeżeli książkę miałbym streścić jednym słowem, to nie miałbym trudności z jakiej półki pobrać to słowo - z bardzo niskiej. Miałbym problem z wyborem pomiędzy słowami szambo, rynsztok lub bydło. To, tak gwoli wstępu można określić historie zawarte w tej książce, aby nie zabierać nikomu cennego czasu.

Powieść jest zaprzeczeniem tez niektórych polityków i dziennikarzy twierdzących w swoich górnolotnych wypowiedziach, ile to ojczyzna straciła intelektu i rozumu poprzez ostatnią emigracje zarobkową. Autor obnaża chamstwo, prymitywizm i degenerację emigrantów, z którymi miał wątpliwą przyjemność zetknąć się prywatnie lub zawodowo w Yorkshire.
Wszystkie zdarzenia opisane w książce są autentyczne.

Uwaga - w książce zachowany jest oryginalny, wulgarny, pełen wyzwisk język.