Słowo „manipulacja” wywodzi się z łaciny: „mani” to „ręka”, „pulus” to „pełny”, „kontrolowany”. W efekcie „manipulacja” to działanie, w którym świadomie „trzymamy w ręce” jakiś proces. Wpływamy na kogoś lub na sytuację w sposób świadomy, a nie przypadkiem. Przygotowujemy się do tego wpływania. I nie ma w tym nic złego. I nie dajmy się oszukać, że techniki wywierania wpływu są dobre, a techniki manipulacji złe. To dokładnie te same narzędzia. Rok 2020 to czas pandemii, która zatrzymała świat. Od marca 2020 r. żyjemy w innym świecie. Od pierwszego wydania Manipulacji odczarowanej pojawiły się też trzy poważne zjawiska społeczne. Jedno to #BLM; drugie to #MeToo. I świadomość zmian klimatycznych. W rozszerzeniu, w kontekście „manipulacji odczarowanej” o tym właśnie piszę.
Przestroga:Słowo „manipulacja” nie nadaje się na termin. Nie może być precyzyjne. Manipulacja to taka perswazja, co nam się nie podoba, co jest według nas nieuczciwa. Kiedy oceniamy, powinniśmy wiedzieć, że oceniamy, a nie stosujemy termin. I powinniśmy to pokazywać. Inaczej manipulujemy. Tak to oceniam.
prof. Jerzy Bralczyk
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką 34,79zł
|