Tytuł: | Politycznie obcy | | Autor: | Polak Bogusław, Skubisz Paweł | | ISBN: | 978-83-613-3625-9 | | Ilość stron: | 344 | | Data wydania: | 11/2011 | | Oprawa: | Twarda | | Format: | 17.0x24.5cm | | Wydawnictwo: | IPN | |
| Cena: | 113.80zł | |
Niniejsza książka została poświęcona losom żołnierzy Wojska Polskiego, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, a także tych oficerów i szeregowych ludowego Wojska Polskiego, którzy postrzegali świat inaczej niż nowi włodarze kraju. Po 1944 r. stali się oni obiektem niewybrednej propagandy oraz zakrojonych na dużą skalę działań operacyjnych i śledczych sowieckiego oraz rodzimego aparatu represji. Decydenci komunistyczni dążyli do zepchnięcia wyżej wymienionych na margines życia społecznego i politycznego, a w niektórych wypadkach również eliminacji fizycznej.
Pragnienie unicestwienia tej grupy, która walczyła o polski niezależny byt państwowy, wynikało z przeświadczenia władz komunistycznych o braku możliwości indoktrynacji ideologicznej. Stąd nie bez przyczyny żołnierzy tych określano mianem „politycznie obcych”. Być może pewną rolę odegrały tutaj i inne czynniki, jak choćby przeświadczenie o realnym zagrożeniu działalnością w strukturach podziemia niepodległościowego czy pracy wywiadowczej na rzecz państw zachodnich. Nie bez znaczenia pozostawał również fakt zaangażowania części oficerów Wojska Polskiego w zwalczanie ruchu komunistycznego w okresie II Rzeczypospolitej, a w związku z powyższym można dopatrywać się pewnej próby rewanżu i rozliczenia za współpracę z Oddziałem II Sztabu Głównego WP, który w znacznej mierze odpowiadał za działania wymierzone w komunistów.
Dławienie oporu i likwidacja najbardziej patriotycznej części formacji niepodległego państwa polskiego były konkretnymi celami już u schyłku wojny (1944–1945), jednak największe natężenie represji przypadło pomiędzy rokiem 1948 a 1954. Także w okresie późniejszym nie brak przykładów bezpardonowej walki z „wrogami władzy ludowej”. Tam, gdzie nie sięgały macki sowieckiego i rodzimego komunistycznego aparatu bezpieczeństwa, prowadzono różne formy działalności propagandowej – zarówno w prasie, jak i radiu. Tak też było w wypadku polskiego uchodźstwa na Zachodzie, licznego i wspartego autorytetem wybitnych wojskowych i polityków, a przez to w ocenie komunistycznego aparatu bezpieczeństwa postrzeganego jako wyjątkowe zagrożenie.
|