Tytuł: | Z pamiętnika lampy błyskowej | | Autor: | Joe McNally | | ISBN: | 978-83-7579-093-1 | | Ilość stron: | 320 | | Data wydania: | 2010 | | Format: | 20.2x23.2cm | | Wydawnictwo: | Galaktyka | |
| Cena: | 59.90zł | |
Kluczowa role w robieniu zdjec odgrywa swiatło. Ponad 30 lat patrzenia na swiat przez obiektyw podczas realizacji zlecen dla „National Geographic”, „Time”, „Life” i „Sports Illustrated” sprawiło, ze Joe McNally zna sie na tym temacie jak mało kto. Potrafi opowiadac o swietle, nadawac mu pozadany kształt i kolor, kontrolowac je oraz sprawiac, aby padało własnie tam, gdzie jest potrzebne. Najwazniejsze jest jednak to, ze Joe potrafi tworzyc swiatło… za pomoca małych lamp błyskowych.
W ksiazce pt. Z pamietnika lampy błyskowej autor ukazuje kulisy swojej pracy i otwarcie dzieli sie z czytelnikami sposobami na stworzenie cudownego oswietlenia, dzieki któremu powstaja wspaniałe zdjecia. Joe bez autocenzury ukazuje cały proces myslowy – czasami smieszny, czasami powazny, ale zawsze fascynujacy – prowadzacy do osiagniecia pozadanych rezultatów przy uzyciu małych lamp błyskowych. Niezaleznie od tego, czy na zdjeciu ukazana jest gimnastyczka na Wielkim Murze Chinskim, aligator pływajacy w mokradłach, czy tez wóz strazacki pedzacy przez Times Square, Joe potrafi wykorzystac lampy do stworzenia oswietlenia, które ozywia jego fotografie. Posród wielu fotografujacych ciagle pokutuje przekonanie, ze aby wykonac udane zdjecie, w szczególnosci z wykorzystaniem dodatkowego swiatła, potrzeba monstrualnych ilosci profesjonalnego sprzetu, który ma zapewnic powodzenie podczas sesji. Autor przeciwstawia sie tej opinii. Pokazuje, jak w prosty sposób, za pomoca lamp błyskowych i kilku rekwizytów, mozna wykreowac interesujace swiatło, a tym samym zrealizowac ciekawe ujecie. Nie zapomina przy tym o najwazniejszej sprawie – uczy, w jaki sposób obserwowac swiatło zastane, co wydaje sie kluczem do swiadomego korzystania z lamp błyskowych i innych dodatkowych zródeł swiatła. Marcin Grabowiecki
O AUTORZE Joe McNally jest cieszacym sie miedzynarodowym uznaniem amerykanskim fotografem i fotoreporterem. Jego najwybitniejszym dziełem jest seria zdjec portretowych pt. „Faces of Ground Zero – Portraits of the Heroes of September 11th”. Robił takze zdjecia do artykułu „The Future of Flying” dla National Geographic. Był to pierwszy artykuł, w którym wszystkie zdjecia wykonane zostały technika cyfrowa. Jego wielokrotnie nagradzane prace publikowane były w licznych czasopismach.
|